Od ponad 25 lat wykonuję zawód medyczny.
Natłok pacjentów i brak możliwości racjonalnego rozłożenia czasu – doprowadziły mój organizm do ruiny. Mój stan zdrowia pogorszył się na tyle, że zastanawiałem się, od czego zacząć, by przywrócić organizm do równowagi. Już wyobrażałem sobie cykl badań diagnostycznych i ten zmarnowany czas, który spędzę w przychodniach i laboratoriach diagnostycznych.
Z pomocą przyszła mi moja pacjentka. Umówiła mnie na wizytę u pani Pauliny – w niedzielę, co mi wyjątkowo pasowało, bo nie musiałem zmieniać harmonogramu wizyt pacjentów. Pojechałem z niezbyt entuzjastycznym podejściem, ale już po wstępnym teście byłem mocno zaskoczony. Wykryto mi choroby, o których wiedziałem tylko ja sam. Mimo natłoku zajęć dostosowałem się do programu pani Pauliny i w ponad 90% zrealizowałem go wg zaleceń, jakie otrzymałem. Ciekawe było to, że podczas wizyty kontrolnej pani Paulina wiedziała, jakie elementy programu sobie odpuściłem.
Cały proces jest bardzo przemyślany. Obejmuje zwalczanie dużych pasożytów, potem małych, a na koniec oczyszczenie wątroby, nerek i limfy wraz z regeneracją narządów za pomocą aminokwasów. Od pierwszego dnia oczyszczania czułem się świetnie; być może jest to zasługa herbatki z dodatkiem guarany – miałem sporo energii do działania.
Mam świadomość, że przede mną jeszcze 2-3 lata pracy, by doprowadzić mój organizm do równowagi, ale na dzień dzisiejszy cieszę się z osiągniętych rezultatów.
Szkoda, że tak mało ludzi jest w stanie docenić, co Pani dla nich robi. Jestem pełen szacunku dla Pani wysiłków i ciągle Panią podziwiam. Chylę czoła, bo ogarnięcie tego wszystkiego – w tylu krajach i przy takich problemach w każdym z nich – wymaga nie lada wysiłku. Życzę siły, cierpliwości i wytrwałości w pokonywaniu problemów, bo to, co Pani robi, jest tego warte.
Pozdrawiam i życzę samych zadowolonych klientów.